Współtwórcy

czwartek, 15 marca 2012

Pielęgnacja twarzy cz. 2 - saszetki


1. Perfecta firmy Dax Cosmetics, Peeling drobnoziarnisty z minerałami morskimi + krzemionka

Peeling z drobinkami krzemionki krystalicznej i minerałami morskimi dla cery normalnej i suchej. Zawiera kompleks witamin A, B5 i E, oraz wyciąg z płatków róży francuskiej o działaniu odmładzającym. Jego zadaniem jest usunąć martwy naskórek, wygładzić skórę, oczyścić pory, a także zlikwidować niedoskonałości pojawiające się na naszej twarzy. 
Peeling zakupiłam w saszetce za około 1,40zł !:) Pojemność wynosi 10ml. Nie jest to ten rodzaj saszetek, gdzie przy jednym użyciu brakuje nam kosmetyku, aby pokryć całą twarz. Tutaj spokojnie możemy korzystać z produktu co najmniej 2-3x! Biorąc pod uwagę to, że można stosować go 1-2x w tygodniu wydajność jest bardzo dobra. 
Działanie?
Moja skóra przyjęła go idealnie. Kosmetyk doskonale oczyszcza nie podrażniając skóry, wygładza, a suche skórki znikają. Twarz wydaje się promienna, zdrowa i świeżaaaa! . Końcowe wrażenie jest bardzo pozytywne. 
Dodatkowy plus to morski zapach, który utrzymuje się nawet po spłukaniu. 

2. Bielenda, Ideal Skin, peeling do twarzy z perełkami jojoba

Peeling z perełkami jojoba dla kobiet i mężczyzn, bez podziału na rodzaj cery. Jego zadanie podobnie jak Perfecty, usunięcie martwego naskórka, detoks, pobudzenie skóry, a ponadto wzmacnia, uelastycznia i wygładza.

Wrażenia? 
Użyłam go zaledwie 2x i na tym chyba zakończę. Sprawił mi delikatny zawód. Nie mogłam się doczekać aż go użyję, a kiedy nadeszła ta chwila niestety, ale uczulił mnie maksymalnie. Efektem końcowym była czerwona, podrażniona skóra, która piekła mnie niemiłosiernie. 

3. Dermika, maseczka energetyzująco - nawilżająca „Energia”

Maseczka energetyzująco - nawilżająca, do cery szarej, zmęczonej. Mieści aktywny nośnik tlenu, który ma dotlenić komórki skóry i zwiększyć ich witalność. 

Maseczka kosztowała mnie koło 7zł. Zawartość kosmetyku starcza na jedno, ewentualnie  2 użycia, przy pojemności saszetki 10ml. 

Działanie? 
Mówiąc wprost nie polecam. Pomimo przyjemnego zapachu, miłej, kremowej konsystencji, dobrego wchłaniania i delikatnie nawilżonej skóry,  niczego innego nie zauważyłam.  Sądzę, że wydawanie 7zł na jednorazową maseczkę, gdzie zapewnienia producenta nie zostały zupełnie spełnione, jest bez sensu. Myślę, ze w tym wypadku lepiej zainwestować i nabyć taką gdzie nasze nadzieje nie będą płonne. 
Spodziewałam się po tej maseczce znacznie więcej. Wcześniej przetestowałam „Sensację” i wspominam ją pozytywnie. 



4. Bielenda, Ideal Skin, maska algowa żurawinowa

To profesjonalna maska algowa z przeznaczeniem do cery wrażliwej, suchej, podrażnionej; cery zniszczonej i przesuszonej nadmiernym opalaniem; cery "palacza" o szarawym kolorycie. 
Jej zadanie to: długotrwałe nawilżenie, odżywienie i ujędrnienie skóry, przeciwdziałanie starzeniu się skóry, ujednolicenie i poprawienie kolorytu cery oraz jej napięcie oraz ma działanie antybakteryjne. 
Działanie?

Mogę o niej pisać w samych superlatywach! Zaczynając od subtelnego zapachu:), łatwej aplikacji (jak na profesjonalne maski algowe), po niesamowity efekt końcowy. 

Aplikacja tak jak napisałam wyżej, jest naprawdę łatwa. Maska nie zastyga nam zbyt szybko, więc mamy czas aby prawidłowo ją nałożyć.  Brak grudek oraz innych rewelacji :)

Skóra po użyciu jest promienna, intensywnie odżywiona i nawilżona.  Rezultaty są powalające, no i ten zdrowy i wypoczęty wygląd, pełen blasku! Ach marzenie!  
Stosuje ją co 3-4 tygodnie i  to jak na razie w zupełności wystarcza.  
Na zdjęciu jako saszetka, którą dostałam gratis na targach kosmetycznych :) 



Zapraszam do komentowania oraz do artykułu o pielęgnacji twarzy cz. 1 :) (klik)
Buziaki! 

8 komentarzy:

  1. Dziękuję ślicznie za komentarz u mnie.;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam tej maseczki z Planet Spa z Avonu i jestem z niej bardzo zadowolona, więc również ją polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam przyjemność używać maseczki z bielendy i byłam zadowolona :-) Mam wrażliwą, wymagającą cerę i ta maseczka działa u mnie kojąco i fajnie nawilża. Ja tez polecam.
    p.s. Podkład muzyczny Twojego bloga działa na mnie bardzo kojąco..słucham i słucham ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam cerę wrażliwą i nie wszystko moja skóra akceptuje... Tą maseczkę bardzo polubiła:)
      I dziękuję bardzoo! Starałam się wybrać coś właśnie odprężającego. Super, że się podoba! :)

      Usuń
  4. słyszałam,że maseczki z avonu są bardzo dobre:)
    zapraszam do siebie w wolnym czasie:)
    http://mesmerize87.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę są!:) Przetestowałam również oliwkową i miałam pozytywne odczucia. Często są w promocji, więc można kupić 2 w cenie 1. Mi tak się udało :)

      Usuń