Kilka dni temu wybrałam się na mały, wiosenny shopping. Nacieszyłam oczy kolorkami, których pełno było w sklepach. Mimo, że uwielbiam nosić czerń, kiedy przychodzi wiosna nie mogę się oprzeć, aby nie włożyć na siebie żywych, pełnych radości ciuchów. Skusiłam się również na sukienkę w stylu marynarskim (kolejna moja miłość), idealnie nadającą się na klubowe szaleństwa. Stwierdziłam, że to dobra okazja, aby pokazać wam makijaż jaki do niej wykonałam. Nie jest szczególnie finezyjny, jednak podoba mi się jego intensywność.
Przy makijażu oka korzystałam z paletek Sleek'a: 1) Bad Girl I-DIVINE (klik) 2) Acid I-DIVINE (klik)
Jeśli chodzi o podkład, to w dalszym ciągu używam Joko Ageless Anti Wrinkle Foundation, o którym już wcześniej pisałam :) (klik)
Eyeliner w kremie z Elf''a, seria studio (klik)
Pozdrowionka! :)