Współtwórcy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przeciwzmarszczkowy podkład. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przeciwzmarszczkowy podkład. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 lipca 2012

Lancome teint idole ultra wart swojej ceny?

Witajcie dziewczyny!


Dzisiaj powracam do Was z lekką recenzją mojego nowego podkładu. Mimo, iż  Joko b. dobrze się sprawuje, chciałam wypróbować czegoś nowego. Przyznaje, że zainwestowałam nieco funduszy, aby kupić coś co zostanie moim "kosmetykiem wszech-czasów". Noo i powiem krótko: POMYLIŁAM SIĘ..

Nowy podklad Lancome do każdego typu cery, SPF 10, oil-free, typu "long-lasting".

Podobno ma utrzymywać się przez 14 godzin bez potrzeby poprawek i nie tworzyc "efektu maski". 
Efektu maski nie tworzy, to prawda. Ale jak może go tworzyć, gdy po 3-4h już go nie widać? I nie dlatego, że stapia się z skórą, a po prostu znika.  Mam cerę suchą, więc powinien trzymać się idealnie.  Powinien... 
Dodatkowo gdy tak znika z mojej twarzy, tworzy "placki" - czyli miejsca gdzie podkładu już nie ma. Tak więc nie ściera się równomiernie. 
Jego formuła powoduje, iż muszę nabierać na twarz aż 1,5 do 2 pompek podkładu! Miesciąc nie minął, a w buteleczce połowa podkładu. 
Podkład ma b. ładny, perfumowany zapach. Umieszczony w buteleczce z pompką.

Gdybym kupiła go za 20zł, powiedziałabym, że może być. Ale kosmetyk tej klasy, za taką cenę?

Nie polecam!


wtorek, 7 lutego 2012

Podkład Ageless Anti Wrinkle firmy Joko warty kupienia?




Joko? Niejedna z was jest pewnie nieco zaskoczona mym wyborem – co najlepsze ja również. Miałam do czynienia z firmą Joko, jednakże były to krótkie romanse z cieniami bądź pomadkami. Słyszałam o pozytywnych recenzjach jakie zbiera wyżej wymieniony podkład i pokusiłam się o przetestowanie. Do wyboru mamy 4 ciepłe odcienie Ageless Anti Wrinkle. Ja zdecydowałam się na J172 beige. Nie będę oceniać właściwości przeciwzmarszczkowych tego podkładu, ponieważ na mojej twarzy jeszcze próżno szukać zmarszczek J

Dlaczego więc wybrałam kosmetyk o takich właściwościach? Po pierwsze zawiera składniki nawilżające, które przez wiele godzin powodują że moja skóra jest odżywiona, a twarz ma zdrowy wygląd. Pomimo tego, że podkład jest półkremowy, jego krycie mnie rzuciło na ziemię. Spośród wszystkich podkładów z jakimi miałam do czynienia, żaden nie krył tak dobrze. Dodatkowo Joko Ageless Anti Wrinkle tuszuje moje zmarszczki mimiczne (chyba każda z nas je maJ), jednak przy nałożeniu większej ilości minimalnie wchodzi w pory. Skóra jest ujednolicona, a wszelkie niedoskonałości zakryte. Możemy być spokojne, że nie uzyskamy efektu maski, ponieważ kosmetyk ładnie łączy się ze skórą. Kolejny ogromny plus to nadanie kolokwialnie mówiąc, słonecznego blasku naszej twarzy. Brzmi jak bajka? A jednak. Moje zaskoczenie po pierwszym użyciu podkładu naprawdę było imponujące.
Osoby m.in. z ziemistym bądź poszarzałym kolorytem skóry, będą mogły nareszcie się z tym pożegnać. Odświeżona, rozświetlona (nie świecącaJ) skóra, pełna blasku, o naturalnym wyglądzie, a przy tym idealnie pokryta bez efektu maski.
Nie mogę się powstrzymać by nie wspomnieć o słoiczku tego kosmetyku. Moim zdaniem jest identyczny jak podkładu firmy Clinique. Bardzo eleganckie opakowanie + praktyczna pompka, co sprawia że aplikacja produktów jest dużo łatwiejsza.
Ile podkład utrzymuje się na mojej skórze?
Mogę być spokojna o jego trwałość przez cały dzień. Nie nanoszę żadnych poprawek. Sądzę że średnio biorąc pod uwagę różne rodzaje cery, podkład utrzymuje się do 10h!
Nie zauważyłam jak do tej pory jakiś większych minusów. Bez celu jest również na siłę ich szukać. Dlatego też polecam wypróbować Joko Ageless Anti Wrinkle Foundation i zachęcam do podzielenia się opiniami na jego temat!:)


 Podkład wyszedł delikatnie żółtawy na moim ręku, ale podejrzewam że to wina oświetlenia. Bez obaw, na pewno taki nie jest:)  Widać jednak, jak mocno kryje :)  

środa, 11 stycznia 2012

Max Factor Age Renew HIT czy KIT?

Max Factor Age Renew HIT czy KIT?
Podkład, który wyrobił sobie ogromne rzesze wiernych wielbicielek i stał się niebywale popularny. Zbiera całe mnóstwo pochlebnych opinii, choć zdarzają się i negatywne komentarze. Sądzę że wynika to z tego, iż jest on sugerowany dla skóry suchej po normalną. Wtedy można uzyskać pięknie wyrównany i jedwabisty efekt. Jednakże jeśli chodzi o cerę mieszaną po tłustą, należy go wzmocnić pudrem transparentnym, aby efekt utrzymywał się długo.
Jakie wrażenie zrobił na mnie?
Dla mojej cery podkład nadaje się idealnie. Rozświetla ją nadając delikatny, jedwabisty, ciepły blask. Po zastosowaniu uzyskuję wykończenie satynowe (nie matowe, ponieważ to nie jest jego zadaniem). Delikatnie poprawia, wyrównując koloryt skóry. Age Renew jest bardzo lekki i subtelny. Dlatego też jego formuła, która umożliwia jak twierdzi producent przenikanie światła przez naskórek i odbijanie go, dzięki czemu skóra wygląda o 5 lat młodziej, przeznaczona jest do wygładzania zmarszczek. Dodatkowo nie zapycha porów oraz nie wysusza skóry, dzięki temu że zawiera składniki do pielęgnacji twarzy używane przez markę OLAY.
Konsystencja idealnie łączy się ze skóra, przez co wspaniale się rozprowadza. Mogę być pewna iż nawet nadmierna ilość tego podkładu nie utworzy efektu maski. Max Factor nadaje bardzo naturalny look.
Dla kobiet oczekujących dużego zmatowienia, mocnego krycia twarzy będzie to z pewnością duży zawód. Nie sądzę jednak aby to były wady Age Renew, ponieważ to nie jest jego zadaniem. Od tego podkładu możemy oczekiwać rozświetlonego, wypoczętego i odmłodzonego wyglądu.
Należy wspomnieć o dużej gamie kolorów. Z łatwością można wybrać coś dla siebie.
Podkład Max Factor ślicznie pachnie, co uprzyjemnia jego stosowanie. Niesamowicie wydajny, zamknięty w wygodnym, estetycznym opakowaniu z poręcznym aplikatorem.
Godna uwagi jest cena. W perfumerii i drogerii Zapachperfum.com zapłacimy za Max Factor Age Renew jedyne 35zł, natomiast w znanych sieciówkach szczycących się „niskimi cenami” kosztuje koło 70zł.




Zachęcam do podzielenia się opiniami! J