Współtwórcy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Balsamy i błyszczyki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Balsamy i błyszczyki. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 lutego 2012

Loreal Paris Colour Juice Stick - zapach malinowej mamby!





Colour Juice Stick to wykręcany błyszczyk w kształcie szminki, umieszczony w srebrnym opakowaniu. Kosmetyk zawiera składniki nawilżające, nabłyszcza i ma powiększać optycznie usta.  Jego kremowa konsystencja powoduje, że usta nie kleją się, a suche skórki są niewidoczne. Ponoć jest to amerykańska wersja Glam Shine Cream. Mój błyszczyk jest w odcieniu 460 Island Punch (klik).  


Jeśli chodzi o intensywność pigmentu, to jest ona raczej słaba. Usta są zabarwione, jednak w porównaniu do koloru błyszczyka, bardzo subtelnie. Końcowy efekt, mimo słabego pigmentu odbieram bardzo pozytywnie. Nabłyszczone, mieniące się usta, delikatnie podkreślone odcieniem Island Punch. Sprawiają wrażenie zdrowych, nawilżonych i „soczystych” :).  Wspomnę jeszcze o zapachu Colour Juice Stick. Bardzo, ale to bardzoooo owocowy! Osobiście kojarzy mi się z zapachem malinowej mamby :D Aż chce się zjeść… :)

Testowałyście ten kosmetyk? Jak wrażenia? ;)
Zapraszam do innych moich artykułów, np. o "Cool "bronzerze z firmy Elf  :) (klik)



Pozdrowionka!

środa, 22 lutego 2012

O ustach ciąg dalszy… Sleek



Umieszczając zdjęcia moich ust w recenzji Nyxa Soft matte lip cream (klik), długo się zastanawiałam czy dobrze robię. Mimo że, kosmetyk tej firmy jest naprawdę świetny, to po przyjrzeniu się widać na zdjęciach jak wysuszone są moje usta. Koszmar… Wystarczy, że temperatura na zewnątrz nieco spadnie, a skórki na ustach pojawiają się jak grzyby po deszczu :D Przetestowałam wiele balsamów ochronnych - bez żadnych efektów. Dlatego też, starym zwyczajem kupiłam niedawno kolejny z firmy Sleek (klik) o nazwie Pout Polish (klik). Kierowany jest do wymagających klientek, więc chyba dla mnie, a raczej moich ust ;) Do wyboru mamy 11 odcieni, a ja posiadam bardzo subtelny Peach Perfection. 


Balsam zawiera naturalne olejki (jojoba, migdałowy, z awokado), masło Shea, witaminy: A, C, E, przeciwutleniacze oraz filtr słoneczny SPF 15. 
Producent zapewnia, iż kosmetyk ochrania, odżywia, nawilża. Usta są gładkie i bardziej sprężyste.
Balsam umieszczony w szklanym poręcznym słoiczku.  
Jaki jest w moim odczuciu? 
Pierwsze o czym muszę wspomnieć to zapach. Bardzo intensywny, długo się utrzymuje i jest świetny. M.in. wyczuwam tam wanilię i karmel, jednak gdy pierwszy raz go powąchałam przypomniał mi zapach z dzieciństwa. 
Jeśli chodzi o kolor, to jest on delikatny (pigmentacja raczej słaba). Peach Perfection, który posiadam jest nieco brzoskwiniowy, aczkolwiek mało dostrzegalny. Dzieje się tak w każdym odcieniu tego produktu. Większy efekt daje połysk, jaki powstaje po użyciu. Usta są naprawdę ładnie pokreślone. 
Na tą chwilę stosuję go bardziej na noc niż na dzień, jako terapię intensywnie nawilżającą. Widzę niewielką poprawę, a to już sukces. Usta są miękkie, natomiast suche skórki mniej widoczne. Nie oczekiwałam nawet tego, gdyż używam go za krótko, aby było widać efekty. 

Miałyście do czynienia z Pout Polish? Jeśli tak to chętnie posłucham waszych opinii.







środa, 15 lutego 2012

Nyx Soft matte lip cream kremowy błyszczyk - mój MustHave



Firma Nyx, choć słabo dostępna w Polsce, jest już dość rozpoznawalna. Moim zdaniem ma naprawdę świetne produkty, które jakościowo są na równi z firmami z górnych półek. 

Moim absolutnym MustHave jest błyszczyk- pomadka w kremie o nazwie Soft matte lip cream. 
Obecnie posiadam odcień Antwerp, jednak na pewno skuszę się na inne kolory, a do wyboru jest ich aż 12 (jak nie więcej). 



Kosmetyk o bardzo przyjemnym zapachu, powoduje iż na naszych ustach tworzy się niezwykle napigmentowana matowa powłoka. Usta nie kleją się, a produkt nie ściąga w kąciki ust. Matowy efekt powoduje, że jest on idealny na wieczorowy jak i dzienny look. Dodatkowo jest hypoalergiczny. Soft matte lip cream na ustach prezentuje się przepięknie. Nie ma potrzeby nakładania dużej ilości, dzięki temu jest bardzo wydajny. Na tą chwilę to mój numer jeden :)

Cena - 27 zł






A tak prezentuje się na moich ustach:)